niedziela, 5 lipca 2015

Pipore Suave - recenzja

Jeden z klientów wypróbował wszystkie yerba mate, które były dostępne w sklepie, w którym pracowałem. Jego ulubionym wyborem była zwykła Pipore (nazywana przez niego także Pipora-obora), a ponieważ znałem jego preferencje odnośnie smaku mate, nigdy nie proponowałem mu słabszych wersji.
Ostatnio miałem okazję spróbować mate Pipore Suave i mimo tego, że także wolę wynalazki w stylu Amandy sin palo, myślę, że to dobry wybór nie tylko początkujących.

Opakowanie

Zwykłe opakowanie z powlekanego papieru. Pipore Suave nie jest tak upakowana, jak na przykład Pajarito i nie ma na górze kartonika. Podoba mi się kolorystyka opakowania. 

Wygląd i łatwość picia

Elaborada, czyli możemy spodziewać się małej ilości pyłu i tak właśnie jest. Pipore Suave nie zapycha bombilli. Myślę, że będzie dobra do bambusowej bombilli, ale nie próbowałem jej pić w ten sposób. 

Smak i działanie

Mate bardzo dobrze komponuje się z gorącą i z zimniejszą wodą. To ważne, gdy nie masz termometru. Znam wiele yerb, które są wrażliwe na zalanie cieplejszą wodą i nabierają wtedy dziwnego smaku. 
Działanie określam jako średnie i przyjemne, utrzymujące się kilka godzin. Myślę, że nie ustępuje pod tym względem na przykład zwykłej Rosamonte (która wypłukuje się znacznie szybciej). Smak jest mocny tylko po pierwszym zalaniu, a potem długo utrzymuje się delikatny, przyjemny smaczek bez gorzkości. 

Komu warto ją polecić?

Pipore Suave to przyjemna mate, dobra do codziennego picia. Jeśli nie szukasz bardzo mocnego pobudzenia, a znudziły Ci się tradycyjne mate typu elaborada, to dobry wybór. Moim zdaniem, warto przekonać się do suave.
Opisy tej yerba mate znajdziesz także na stronie http://zielarskie.pl/

1 komentarz:

  1. O jak miło :) właśnie Yerba Mate Pipore to moja ulubiona odmiana. Zgadzam się, że nadaje się do codziennego picia, nawet wieczorem.

    OdpowiedzUsuń